Kiedyś wygodą było zainstalowanie w swoim m2 domofonu. Nim nadeszły lata świetności tego wymyślnego wynalazku, każdy z domowników musiał nosić ze sobą klucz do drzwi zewnętrznych. Założenie systemu zdalnego otwierania drzwi dało możliwość zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców.
Wynalezienie domofonu radiowego to także rezultat naszego dążenia do ułatwiania sobie życia. Dzisiaj nie mamy ochoty wstawać, żeby zerknąć, kto puka do naszych drzwi. Dzięki bezprzewodowemu modelowi nie ma potrzeby ruszać się z kanapy, żeby podnieść słuchawkę.
Domofon bezprzewodowy to wygoda
Progres techniki od setek lat miał jeden cel – ułatwiać nasze życie. Być może brzmi to banalnie, jednak dzięki sprytowi mogliśmy wynaleźć koło, odkryliśmy elektryczność i nauczyliśmy się w jaki sposób je wykorzystywać.
Podobne zapędy, które przyczyniły się do odkrycia wyżej wspomnianych wynalazków, spowodowały, że w domach rozpoczęto instalować systemy domofonowe. Jednym z najnowszych gadżetów, obecnym w blokach i domkach jest wideowizjer..
Jest to niejako połączenie wizjera i wideodomofonu. W miejsce wizjera wkładamy niewielki obiektyw (na ogół pasuje do większości drzwi). Od wewnątrz umieszcza się niewielkiej postury ekranik, który po naduszeniu odpowiedniego klawisza pokazuje to, co dzieje się na klatce na czas kilkunastu sekund.
Rozwiązanie to jednak jest bardziej stosowne do wykorzystania w wieżowcu, aniżeli w domu jednorodzinnym. W przypadku małych domów lepszy będzie domofon radiowy. Modele stosowane dzisiaj dają sposobność połączenia stacji zewnętrznej z telefonem komórkowym z systemem Android lub iOS. Wystarczające będzie zainstalowanie odpowiedniego programu.