Apteka kojarzy się z takim dość nieprzyjemnym miejscem, w którym zostawiamy swoje pieniądze wtedy, kiedy na przykład zapomnimy z domu szalika albo uznamy (błędnie), że pogoda pozwala nam na krótki rękaw. Pisząc krótko – apteki mają dosyć nieprzyjemny PR. Ale czy słusznie? Warto pamiętać o tym, że w aptece możemy kupić nie tylko leki, a większość tego typu przybytków może okazać się fantastyczną alternatywą dla… Drogerii!
Dermokosmetyki
Na pewno większość osób zauważyła, że w aptekach możemy znaleźć specjalne dermokosmetyki. Produkty te często są droższe, niż ich drogeryjne odpowiedniki, ale ich cenę w pełni rekompensuje ich skuteczność i wydajność – dermokosmetyki to najczęściej forma pośrednia pomiędzy zwykłym kosmetykiem, a lekiem. Produkty tego rodzaju zawierają często więcej dobroczynnych substancji, niż zwykłe balsamy czy kremy, a dodatkowo w ich skład wchodzą komponenty najwyższej jakości, które zostały przebadane dermatologicznie pod kątem potencjalnych podrażnień czy innych niepożądanych właściwości. Dodatkowo praktycznie każda internetowa apteka prowadzi sprzedaż swoich produktów na portalach internetowych z możliwością odebrania przesyłki w konkretnym punkcie aptecznym w naszym mieście, dzięki czemu możemy sporo zaoszczędzić – zarówno czasu, jak i pieniędzy!
Apteczne półprodukty
Ale apteki to nie tylko dermokosmetyki – znajdziemy w nich również wiele półproduktów oraz produktów „wspomagających” urodę, takich na przykład, jak oleje czy zioła oraz maści. Z ziół na uwagę zasługują między innymi mydlnica lekarska oraz kozieradka, które są świetne na włosy, pomocna może okazać się również herbatka z bratka (na problemy z cerą) oraz herbatka z czarnej malwy, która pomaga w łagodzeniu objawów PMS oraz reguluje cykl miesiączkowy. Z olei najpopularniejszym jest olej rycynowy, który powinien znaleźć się w absolutnie każdej łazience! Olej rycynowy ma dobroczynny wpływ na włosy, brwi i paznokcie, a także może okazać się bardzo przydatny w leczeniu trądziku młodzieńczego i różowatego. Oprócz tego warto zainteresować się również olejem lnianym, który reguluje procesy trawienne, dostarcza naszemu organizmowi niezbędnych kwasów tłuszczowych oraz, podobnie jak olej rycynowy, sprawdza się w pielęgnacji włosów i ciała. W aptece możemy kupić też glinki kosmetyczne i sok z aloesu, który jest świetnym zamiennikiem toniku!
Pamiętajmy jednak o tym, że nie wszystko, co naturalne, jest bezpieczne – dlatego zanim zaczniemy na własną rękę stosować zioła lub półprodukty spytajmy o poradę dermatologa lub naszego lekarza rodzinnego!
