Są rzeczy dla, których poświęcamy wiele. Dotyczy to najczęściej naszej pasji. Czegoś, co nas porywa i przyśpiesza puls. Wywołującego euforię i sprawiającego radosć. Hobby, bo tak też możemy to określić, bywają różne. Od modelarstwa i szydełkowania, po sporty ekstremalne, w tym wspinaczkę i skoki spadochronowe. Podobnie jest z miłośnikami motocykli. To nawet coś więcej niż pasja. Motocykliści to już subkultura, a bycie motocyklistą to przede wszystkim styl życia.
Wyposażenie motocyklisty
Prawdziwy motocyklista nie tylko godzinami pucuje swojego „blaszaka”. Ma też wszystko, co potrzeba, by w każdej chwilii wyruszyć w drogę. W jego wyposażeniu znajduje się oczywiście kask, skórzana kurtka ze wzmacnioną częścią na odcinku szyjnym kręgosłupa, by chronić kark, oraz buty do jazdy. Przydałaby się też specjalna nawigacja, by nie zgubić się w trasie. W towarzystwie motocyklisty często znajduje się również dziewczyna. Kobiety stanowią mniejszość na zjazdach motocyklowych, więc pełnią rolę „maskotki”. Wzbudzają powszechną sympatię i są powodem do dumy. Najbardziej napuszczony motocyklista to ten, który wiezie ze sobą kobietkę.
Z tym się nie zgubisz
Rola kasku, kombinezonu i butów ze skóry jest oczywista. Ich zadaniem jest chronić ciało motocyklisty podczas ewentualnego wypadku. Z kolei nawigacja służy po to, by ułatwić dotarcie do celu. Nawigacje do motocykli są nieco inne, niż te przeznaczone do użytku w samochodach. Mają wzmocnioną, wodoodporną obudowę (by nie ulec zniszczeniu podczas deszczu), oraz większy, zazwyczaj 3,5 –calowy ekran. Ponadto, jest on nieco bardziej uproszczony, dzięki czemu możliwa jest obsługa nawigacji w rękawicach. Większość z urządzeń posiada też dożywotnie mapy oraz funkcję naniesienia popawek na mapie, co sprawia, że niegdy nie tracą one na aktualności.
Co jeszcze charakterstycznego ma motocyklista? Długie włosy, bujną brodę, czarną skórzaną kurtkę i górę mięsni… Owszem, wielu z nich tak właśnie wygląda, lecz to tylko stereotyp. Poza tym, otocykliści wybierający motory sportowe, wyglądają zupełnie inaczej, niż ci, co jeżdżą na choperach. Łączy ich natomiast jedno: miłość do szybkiej jazdy i skłonność do szpanowania. Dlatego też z lubością naciskają pedał gazu, by motor wydawał przeciągły dzwięk. Stąd też różne bibeloty, którymi obwieszają swoje motory. Może to i próżność, ale trzeba przyznać, że miło jest na nich popatrzeć.